to ci co czekają
tą jedyną żegnają
ściskają
całują
głaskają
w objęciach się mają
łzy nie znikają
nowe powstają
łapią chwilę
sekundę
minutę
rozkład twardo
wyrzeźbiony
stalowym dłutem
gwizd - jednym cieciem
oddziela " teraz " od tego co było
i co być mogło a się nie zdarzyło
ostanie spojrzenie
głowy wychylenie
machnięcie ręką
czekanie na nią
będzie udręką