Uprawiane są zwierzęta
mało, które mamę dziś pamięta
są wujkowie, cioć bez liku
jak się znaleźć w tym mętliku
Kraty - wolność i swoboda
metry skąpo przydzielone
jak pobiegać, zew natury wyprostować
by jak ludzie nie zwariować
Jedni wszystko to zrobili
przy narodzinach wielu byli
drudzy czasem tu przychodzą,
patrzą, łażą
coś drugiemu ręką wskażą
wnet odchodzą,
powracają do swych domów
Pozostają w pustce krat
zasmucone - osowiałe
niektóre z nich
jeszcze małe